W artykule nie znajdziecie tego tekstu, zapewne dlatego, że dotarł do mnie via RSS i pewnie jest podsumowaniem artykułu ze spisu treści. Ale do rzeczy:
Czasami warto mieć kilka systemów operacyjnych na jednym dysku – Windows 98 będzie nam służył do pracy i zabawy, a z poziomu Windows XP bezpiecznie posurfujemy w Sieci. Kłopoty zaczynają się wtedy, kiedy spróbujemy zainstalować OS-y w “niewłaściwej” kolejności
Buehehehe 🙂
i tak najlepsze jest to:
"Konsekwencje naruszenia tej kolejności są oczywiste. Jeśli zainstalujemy Windows 98 po Windows XP, to dostępne będą tylko starsze Okna. Dzieje się tak dlatego, że każdy system operacyjny modyfikuje podczas setupu pierwszy fizyczny sektor dysku (tzw. Master Boot Record). Dokładniej mówiąc, zmianie ulega tylko część tego obszaru, zajmująca około 400 bajtów. Właśnie w niej zapisany jest program ładujący, czyli bootloader. Rzecz jasna, ten pochodzący z Windows 98 lub "dwutysiączki" nie poradzi sobie z załadowaniem nowszych Okien. "
Pierdu pierdu… MBR jest taki sam od zamierzchłych czasów PC-DOS jeszcze… To druga część loadera się różni.
generalnie to w mojej sieci awarje zgłaszane przez posiadaczy win98 to tylko 5-10% a reszta to win xp. Oczywiście chodzi o awarje, które spowodowane są wirusami 🙂
niezle sa komentarze… zwlaszcza to tym jak wygladal linux 7 lat temu :o)
Przy okazji, jakby kogoś kiedyś naszło na eksperymenty: Kiedyś zainstalowałem Win2k Server 60. dniowy obok istniejącej instalacji WinXP (tak, miałem ku temu pewnien powód). Bootloader wrzucony przez Win2k wyświetlał co prawda możliwość uruchomiania WinXP, ale nie potrafił tego zrobić. Dopiero podmiana plików loadera na te z XP umożliwiła uruchamianie obu systemów.